Klub Sportowy "Zdrój" Jedlina-Zdrój - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Zegar

Logowanie

Kontakt z adminem

lukasz.stachowski.385@.gmail.com

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 263, wczoraj: 415
ogółem: 2 233 524

statystyki szczegółowe

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. lukasz235 64
2. arts68 63

ZWYCIĘZCY LIGI TYPERA

I edycja
Sezon 2009/2010
"lukas385"

II edycja
Sezon 2010/2011
"nadine"

III edycja
Sezon 2011/2012
"wtiger222"

IV edycja
Sezon 2012/2013
"wtiger222"

V edycja
Sezon 2013/2014
"wtiger222"

VI edycja
Sezon 2014/2015
"chaberinho96"

VII edycja
Sezon 2015/2016
"lukas385"

VIII edycja
Sezon 2016/2017
"chaberinho96"
"wtiger222"

IX edycja
Sezon 2017/2018
"lukasz235"

X edycja
Sezon 2018/2019
"arts68"

Aktualności

Napisali o nas - runda jesienna

  • autor: lukas385, 2009-11-19 10:28

Dziś chciałbym zaprezentować wszystkie artykuły które opisywały nasze zmagania w rundzie jesiennej sezonu 2009/2010. Są to opisy z nieoficjalnego serwisu wałbrzyskiej Klasy B, oficjalnej strony internetowej Jokera Jaczków, oraz ze stron naszych rywali, z którymi rozgrywaliśmy poszczególne spotkania. Zapraszam do lektury. Czytaj "więcej>>".

I kolejka: ZDRÓJ Jedlina-Zdrój - WŁÓKNIARZ Głuszyca 0:2

W Jedlinie mająca być rewelacją tego sezonu i głośno zgłaszająca swe aspiracje do awansu drużyna Zdroju uległa spadkowiczowi z Głuszycy. Sam mecz był raczej wyrównanym spotkaniem, a szalę zwycięstwa przechyliło doświadczenie i ogranie zespołu Włókniarza. Nie zmienia to faktu, że o punkty na tym pięknym boisku będzie trudno każdemu.
Źródło: http://bklasawalbrzych.futbolowo.pl/bklasawalbrzych/index.php?p=newsy&id=7

Dwie niewiadome naszej ligi. Zdrój to beniaminek który dysponuje fantastycznym obiektem sportowym. Włókniarz to spadkowicz o którym nie wiemy czy jest drużyną która chce za wszelką cenę wrócić do klasy A. Pierwszy mecz tych zespołów pokazał że Włókniarz będzie się liczył w walce o awans a Jedlina to solidny zespół, który jest w stanie sprawić nie jedną niespodziankę.
Źródło: http://jokerjaczkow.futbolowo.pl/jokerjaczkow/?p=newsy&id=18


II kolejka: HUSARIA Grzędy - ZDRÓJ Jedlina-Zdrój 3:2

W Grzędach razem z drużyną z Jedliny pojawili się licznie kibice przyjezdnych, którzy próbowali wspomóc swych piłkarzy w walce o pierwsze ligowe punkty. Jednak gospodarze nie pierwszy raz pokazali, że na swoim boisku są w stanie pokonać każdego. Mecz był ostry, sędzia wiele razy nie radził sobie w prawidłową oceną sytuacji, ale tego dnia o jedną bramkę lepsi byli zawodnicy Husarii. Za to, gdyby przyznawać punkty za piękne bramki, to dwa "okienka" dla gości z pewnością dałyby im wyższe miejsce w tabeli.
Źródło: http://bklasawalbrzych.futbolowo.pl/bklasawalbrzych/index.php?p=newsy&id=9

Miłą niespodziankę sprawili zawodnicy z Grząd swoim kibicom. Na własnym podwórku potrafili ograć gości z Jedliny, która była wspierana w tym meczu przez kilkunastu kibiców. Jest to kolejny dowód na to iż w tym sezonie liga będzie niezwykle ciekawa i wyrównana. Bramki dla Husarii: Paweł Radzikowski, Damian Stankiewicz oraz Norbert Głąb. Dla Zdroju strzelali: Maciej Kulpa i Arkadiusz Kacprzak.
Źródło: http://jokerjaczkow.futbolowo.pl/jokerjaczkow/?p=newsy&id=22


III kolejka: ZDRÓJ Jedlina-Zdrój - ISKRA Witków Śląski 2:1

Na koniec warto chwilkę poświęcić wydarzeniom z Jedliny, gdzie sędzia uparł się, aby pomóc gospodarzom w odniesieniu pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. Piękna pogoda, piękny obiekt, głośno dopingujący kibice - to wszystko rozkojarzyło głównego arbitra, który raz po raz mylił się w tym meczu. Dopóki gra była po jedenastu, na boisku rządzili goście, a samobójcze trafienie zaliczył zawodnik gospodarzy. Potem jednak sędzia jeszcze w pierwszej połowie wyrzucił za 2 żółte karki zawodnika Iskry (1 kartka zupełnie słuszna, jednak druga to zdziwienie wszystkich zebranych na stadionie), a w drugiej połowie, gdy witkowianie dalej nie poddawali się w walce o korzystny rezultat, zupełnie wypaczył wynik meczu. Z bardzo wyraźnego spalonego puścił grę i gracz Jedliny który wyszedł sam na sam z bramkarzem, został podcięty w polu karnym. Efekt: ponownie czerwona kartka, wykorzystany karny i 2:1 dla gospodarzy. Od tamtej pory sędzia znów gwizdał jak należało. Wszystkim wiadome jest jaki jest poziom sędziowania w naszej B klasie, ale najlepszym podsumowaniem niech będzie reakcja kibiców Jedliny, którzy po zakończonym meczu, podeszli do bramkarza z Witkowa i pocieszali go po porażce. Wierzymy jednak gorąco, że taki sędziowanie już więcej w Bundeslidze się nie zdarzy.
Źródło: http://bklasawalbrzych.futbolowo.pl/bklasawalbrzych/index.php?p=newsy&id=10

Mecz bardzo dramatyczny w szczególności dla Iskry która kończyła mecz w dziewiątkę. Wiele nerwowości i uwag po adresem sędziego, który podejmował wiele kontrowersyjnych decyzji. Iskra traci cenne punkty na rzecz Zdroju, który zapowiada że z meczu na mecz będzie grał coraz lepiej i skuteczniej.
Źródło: http://jokerjaczkow.futbolowo.pl/jokerjaczkow/?p=newsy&id=26


Iskra pokonana przez sędziego, można dodać. Wszyscy wiedzą, że poziom gry w klasie B nie jest imponujący. Jednak dzisiaj zawodnicy obu ekip stworzyli ciekawe widowisko, za to sędziowie (zwłaszcza pan arbiter główny) nie byli dziś w najlepszej formie. Grająca w 9-tkę Iskra uległa ambitnym gospodarzom 1:2. Piękne boisko sprzyjało dziś drużynie Iskry, która lubi długo wymieniać między sobą piłkę. Tak więc od początku meczu to nasi zawodnicy osiągnęli lekką przewagę. Od 15. minuty prowadziliśmy po samobójczej bramce jednego z gospodarzy. Obrońca Zdroju niefortunnie trafił piłkę głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Piotra Kramarczyka. Przy stanie 1:0 dla nas urazu doznał Sebastian Stanisławski, który został brutalnie zaatakowany od tyłu. Seba nie mógł już kontynuować gry, a faulujący zawodnik z Jedliny nie został ukarany choćby żółtym kartonikiem. Między 30. a 45. minutą meczu oglądaliśmy prawdziwy show w wykonaniu naszego bramkarza, Krzysztofa Mokrzyckiego, który bronił strzały, które tak naprawdę były nie do obrony. Pod koniec pierwszej części znów znać o sobie dał sędzia. Za wyimaginowany faul ukarał drugą żółtą kartką Tomasza Pogwizda i od tego momentu musieliśmy grać w dziesiątkę. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Na początku drugiej połowy lekko przycisnęli gospodarze, a bramkę wyrównującą zdobyli w minucie 54. Potem jednak osłabiona Iskra zaczęła atakować. Grając w dziesięciu dochodziliśmy do świetnych sytuacji strzeleckich, a najlepszej z nich nie wykorzystał Robert Zając, którego strzał z 5 metrów minął lewy słupek bramki gospodarzy. Wkrótce również swoją okazję miał Romuald Połeć, lecz też zabrakło celności. Na kwadrans przed końcem, dobrze broniącą się Iskrę dobił sędzia. Będący na spalonym zawodnik Zdroju przejmuje piłkę i wychodzi oko w oko Mokrzyckim. Połeć goni napastnika, by następnie go sfaulować. Arbiter wskazuje na wapno, a Iskra gra w dziewiątkę. Gracz Jedliny pewnie egzekwuje jedenastkę i ustala wynik meczu. Nasi piłkarze grając w jeszcze większym osłabieniu potrafią stworzyć sobie sytuacje, jednak brakuje wykończenia. Mecz kończy się naszą porażką, porażką w ambitnym stylu. Niestety nie da się wygrać przeciw 13 facetom (jeden z sędziów bocznych był bezbłędny). Wielka szkoda.

Źródło: http://iskrawitkow.vgh.pl/news.php


IV kolejka: PŁOMYK Borówno - ZDRÓJ Jedlina-Zdrój 2:3

Jedyną drużyną bez punktów pozostaje beniaminek z Borówna, który po raz trzeci przegrał u siebie różnicą jednej bramki. W tym spotkaniu naprawdę niewiele zabrakło, by gospodarze zdobyli swoje pierwsze ligowe punkty, ale gracze Zdroju nie pozwolili wyrwać sobie cennego zwycięstwa i w radosnych nastrojach wracali do domu otoczeni pokaźną grupą kibicujących im fanów.
Źródło: http://bklasawalbrzych.futbolowo.pl/bklasawalbrzych/index.php?p=newsy&id=11

Płomyk przegrywa jedną bramkę trzeci mecz grając u siebie. Pojedynki w Borównie są bardzo wyrównane. Brak doświadczenia gospodarzy w rozgrywkach niweluje mała i nierówna murawa. Gościom gra się tam piekielnie trudno, jednak jak do tej pory wszyscy szczęśliwie wywożą z Borówna 3 punkty. Bramki dla Jedliny zdobyli: Norbert Rusiecki dwie oraz Wojciech Marciniak.
Źródło: http://jokerjaczkow.futbolowo.pl/jokerjaczkow/?p=newsy&id=31

Wynik lepszy od gry. W czwartej kolejce Płomyk podejmował na własnym boisku drużynę Jedliny. Od początku meczu goście przystąpili do ataku stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Do przerwy widzowie nie zobaczyli żadnej bramki. Druga połowa zaczęła się wyśmienicie dla miejscowych. Po szybkiej akcji w 48 minucie padł pierwszy gol w tym spotkaniu, a jego strzelcem został Damian Myjak. Był to jednak jeden z niewielu pozytywnych aspektów w grze piłkarzy z Borówna. Po straconej bramce Jedlina przystąpiła do ponownego ataku na bramkę gospodarzy. W miarę upływu czasu zdobywali coraz większą przewagę i w okolicach 65 minuty zdołali wyrównać. Zdobyty gol jeszcze bardziej zmotywował przyjezdnych, którzy nie opuszczali połowy Płomyka zdobywając jeszcze dwie bramki. Już w doliczonym czasie Maciej Łukasik zdołał zmniejszyć straty po dobrze wykonanym rzucie wolnym. 
Źródło: http://plomyk-borowno.futbolowo.pl/plomyk-borowno/?p=newsy&id=11


V kolejka: ZDRÓJ Jedlina-Zdrój - JOKER Jaczków 10:0

W Jedlinie miejscowy Zdrój upokorzył zespół Jokera Jaczków aplikując im aż 10 goli nie tracąc przy tym żadnego. Do przerwy na elektronicznej tablicy świetlnej widniało już aż 7 goli po stronie gospodarzy i zniechęcony Joker z każdą minutą marzył już tylko by spotkanie się zakończyło. Co ciekawe: łupem bramkowym podzieliło się 4 graczy, w tym trzech ustrzeliło piłkarskie hat- tricki. W ten sposób Zdrój niespodziewanie włączył się do gry, a jaka jest jego piłkarska wartość może dać odpowiedź już następny mecz wyjazdowy z liderem.
Źródło: http://bklasawalbrzych.futbolowo.pl/bklasawalbrzych/index.php?p=newsy&id=12


Mecz bez historii. O niedzielnym meczu Jokera Jaczków ze Zdrojem Jedlina Zdrój można napisać, że się odbył... I to na tyle jeżeli chodzi o grę naszych zawodników. Zdziesiątkowani kontuzjami i kartkami nie podjęliśmy walki z gospodarzami zawodów. Już po dziewięciu minutach przegrywaliśmy 4:0...
Joker na mecz do Jedliny pojechał w trzynastoosobowym składzie, z dwoma juniorami którzy mogli grać tylko po 45 minut oraz z dwoma chorymi graczami. Zdrój wykorzystał bezlitośnie wszystkie nasze błędy grając niezwykle skutecznie w pierwszej połowie po której wynik brzmiał 7:0!!! W drugiej połowie nasi dali z siebie tyle ile mogli. Niestety w końcówce niektórym graczom puściły nerwy i kończyliśmy mecz w dziewiątke. Zdrój zaprezentował się bardzo dobrze na tle naszego zespołu, który najwidoczniej nie podniósł się jeszcze po meczu w zeszłym tygodniu. Jedlina wygrała mecz 10:0, a wynik jest w pełni zasłużony. Miejmy nadzieję, że nasz zespół jakoś upora się z problemami kadrowymi do przyszłego meczu z KS Walim...

Źródło: http://jokerjaczkow.futbolowo.pl/jokerjaczkow/?p=newsy&id=37


VI kolejka: ZAGŁĘBIE Wałbrzych - ZDRÓJ Jedlina-Zdrój 5:2

W 6 kolejce doszło do bardzo ciekawego pojedynku zespołów. Liderujące Zagłębie nie okazało się gościnne dla Zdroju i pokonało przeciwników 5:2. Duża w tym zasługa Przemysława Suchary, który zdobył 3 bramki i był wyróżniającą się postacią tego meczu. Mecz wygrała drużyna będąca lepsza piłkarsko tego dnia, ale gracze z Jedliny udowodnili tym spotkaniem, że jeszcze sprawią nie jedną niespodziankę, a w rewanżu może paść odwrotny wynik.
Źródło: http://bklasawalbrzych.futbolowo.pl/bklasawalbrzych/index.php?p=newsy&id=13

Hit kolejki. Siedem bramek i zwycięstwo faworyta. Dużo emocji i sytuacji podbramkowych. Mecz zasłużył na miano meczu szlagierowego. Zagłębie równym krokiem zmierza ku awansowi, powiększając przewagę nad rywalami do czterech punktów. Warto nadmienić, że hat-tricka ustrzelił w tym meczu Przemysław Suchara i zrównał się dorobkiem z liderem klasyfikacji strzelców.
Źródło: http://jokerjaczkow.futbolowo.pl/jokerjaczkow/?p=newsy&id=44


W szóstej rundzie spotkań wałbrzyskiej klasy B na stadion Zagłębia przyjechał tegoroczny beniaminek rozgrywek - Zdrój Jedlina Zdrój.
Kibice gospodarzy liczyli oczywiście na kolejne zwycięstwo Zagłębia i nieco lepszą postawę niż w ostatnim spotkaniu z rezerwami Juventuru. Z kolei goście mieli nadzieję na podtrzymanie passy trzech kolejno wygranych meczów i utarcie nosa liderowi rozgrywek.
Mecz toczył się w niekorzystnych warunkach atmosferycznych przy padającym deszczu, zimnym wietrze i niskiej temperaturze powietrza. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już w 10-ej minucie meczu przerwali wzajemne badanie sił bramką. Wtedy to do piłki z prawej strony boiska dopadł Michał Gryguć i strzałem obok bramkarza Zdroju otworzył wynik spotkania. Niestety po zdobyciu prowadzenia miejscowi oddali pola rywalom. Piłkarze z Jedliny konstruowali coraz groźniejsze akcje, które przyniosły efekt w 23 minucie kiedy to padł gol wyrównujący. W dalszej części pierwszej połowy toczyła się wyrównana walka, determinowana w dużej mierze nie sprzyjającymi warunkami pogodowymi. Obie ekipy stworzyły sobie po kilka sytuacji do zdobycia bramki jednak to Zagłębie cieszyło się z kolejnego trafienia. W 32 minucie po strzale Przemysława Suchary ponownie zielono-czarni wychodzą na prowadzenie. Z ciekawszych sytuacji tej części gry wymienić należy jeszcze tą z 41 minuty meczu gdy w polu karnym Zdroju faulowany był Michał Gryguć co widziała większość widzów jednak arbiter główny nie zdecydował się na wskazanie „wapna”.
W drugiej połowie zaznaczyła się nieznaczna przewaga Zagłębia. Nadal obie drużyny stwarzały sobie okazje do zmiany wyniku i zawodnicy obu drużyn popełniali na mokrej murawie sporo błędów. W 60 minucie na listę strzelców wpisał się ponownie Przemysław Suchara podwyższając rezultat na 3:1. Gdy w 81 minucie wprowadzony nieco wcześniej na boisko Grzegorz Blitek strzelił kolejnego gola dla miejscowych wydawało się, że jest już „po meczu”. Nic bardziej mylnego. Ambitnie grający Zdrój wykorzystuje niedługo potem rozluźnienie w szeregach wałbrzyskiej defensywy i wynik brzmi 2:4, a do końca pozostaje jeszcze kilka minut. Goście rzucają się do ataku widząc szanse na dalsze gole jednak Zagłębie nie pozwala im tego dnia na więcej. W doliczonym czasie gry swojego trzeciego gola w tym spotkaniu zdobywa natomiast Przemysław Suchara i ustala wynik meczu na 5:2
Kibice zgromadzeni na stadionie mimo brzydkiej aury nie mogli narzekać na brak wrażeń. Spotkanie obfitowało w gole, niewykorzystane sytuacje, faule (najczęściej przypadkowe), kiksy oraz kontrowersyjne decyzje sędziów. Piłkarze z uzdrowiska zaprezentowali się z dobrej strony udowadniając, ze będą dla każdego groźnym przeciwnikiem. Natomiast jeśli chodzi o Zagłębie należy wyróżnić całą drużynę za chęć gry do końca i wolę zdobywania kolejnych bramek.

Źródło: http://www.zaglebie.walbrzych.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=716&Itemid=50


VIII kolejka: ZDRÓJ Jedlina-Zdrój - KS Walim 5:4

Mecz pełen dramaturgii. Walim mimo iż przegrywał już trzema bramkami, zdołał się podnieść i doprowadzić do remisu. Jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy bramkę na wagę wygranej zdobyli w ostatnich minutach. Był to mecz dwóch solidnych drużyn, które zajmą na koniec klasyfikacji z pewnością miejsce w środkowej części tabeli. Bramki zdobyli: Morawski 2, Chabrowski 2 i Rusiecki dla Zdroju oraz Koprowski 3 i Bazelak dla Walimia.
Źródło: http://jokerjaczkow.futbolowo.pl/jokerjaczkow/?p=newsy&id=53


IX kolejka: GÓRNIK Nowe Miasto - ZDRÓJ Jedlina-Zdrój 3:1

Na Nowym Mieście Górnik pokonał ambitnego rywala z uzdrowiska 3:1. Od dłuższego czasu słychać o burzy, która roznosi od środka beniaminka z Jedliny Zdrój, spowodowanej napięciem między trenerem a zawodnikami. Na pewno w takich warunkach o wiele trudniej jest grać do jednej bramki i wykorzystał to bezlitośnie zespół gospodarzy. Mimo, że mecz był wyrównany, to jednak komplet punktów został w Wałbrzychu, a gościom na pocieszenie pozostaje piękna bramka z wolnego Arkadiusza Kacprzaka. Widać, że beniaminkowi ciężko gra się na wyjazdach, za to Górnik potwierdził, że u siebie punktów nie oddaje byle komu i żeby ktoś wygrał na tym legendarnym dla nas stadionie, to musi zaprezentować pełnię swych możliwości.
Źródło: http://bklasawalbrzych.futbolowo.pl/bklasawalbrzych/index.php?p=newsy&id=14

Wyrównane spotkanie dwóch mocnych drużyn w tym sezonie. Wszyskie okoliczności wskazywały na remis jednak w tym dniu lepiej nastawione celowniki mieli zawodnicy Górnika. Gospodarze pokazali, że nie jest łatwo z nimi wygrać na ogromnym stadionie, który niewatpliwie jest ich atutem. Drużynie z Jedliny odbija się czkawką nieciekawa sytuacja wewnątrz klubu. Miejmy nadzieję, że przez okres zimowy uporządkują sprawy organizacyjne i pokażą jeszcze dobry futbol, który zaprezentowali niejednokrotnie w tym sezonie.
Źródło: http://jokerjaczkow.futbolowo.pl/jokerjaczkow/?p=newsy&id=59

Na zakończenie rundy nasz zespół pokonał na własnym boisku beniaminka z Jedliny-Zdrój. I zachował jeszcze szanse na awans do klasy A. Po zaciętym meczu nasz zespół pokazał charakter i na tle dobrego rywala pokazał przyzwoitą grę. Co mogło się podobać kibicom zgromadzonym na stadionie. Charakter jaki pokazała nasza drużyna pozwolił odnieść zwycięstwo dwoma bramkami. Sytuacje strzelecki miały obie drużyny jednak to Górnik wykorzystał je i wygrał ten zacięty mecz.
Źródło: http://gornikwalbrzych.futbolowo.pl/gornikwalbrzych/?p=newsy&id=60


Zaległa - VII kolejka: ZDRÓJ Jedlina-Zdrój - JUVENTUR II Podzamcze 2:4

Gospodarze mięli w tym meczu chrapkę na 3 punkty, jednak Juventur pokazał beniaminkowi ich miejsce w szeregu. Ambitnie grająca drużyna Zdroju nie dała rady bardziej doświadczonemu zespołowi z Podzamcza. Juventur nie stracił tym samym dystansu do Zagłębia i sprawa awansu jest wciąż otwarta. Warto nadmienić, że 3 bramki w tym meczu zdobył Bartłomiej Kulik, który z jedenastoma bramkami prowadzi w klasyfikacji strzelców.
Źródło: http://jokerjaczkow.futbolowo.pl/jokerjaczkow/?p=newsy&id=60


 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [779]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

TRENINGI

Podobny obraz SENIORZY Podobny obraz

PONIEDZIAŁKI, ŚRODY - GODZ. 18:00
STADION W JEDLINIE-ZDROJU

 

Reklama

Ostatnie spotkanie

Zdrój Jedlina ZdrójGórnik Nowe Miasto Wałbrzych
Zdrój Jedlina Zdrój 6:1 Górnik Nowe Miasto Wałbrzych
2020-03-07, 15:30:00
Stadion w Jedlinie-Zdroju
    relacja »
mecz towarzyski

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Wyniki

Ostatnia kolejka 15
Sparta Ziębice 0:4 Grom Witków
Skałki Stolec 7:4 Granit Roztoka
Nysa Kłodzko 1:0 Karolina Jaworzyna Śląska
Zamek Kamieniec Ząbkowicki 2:2 Zjednoczeni Żarów
Trojan Lądek Zdrój 1:1 Zdrój Jedlina Zdrój
Dabro Bau Makowice 3:2 Kryształ Stronie Śląskie
Włókniarz Kudowa Zdrój 0:0 Venus Nowice

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 16
Granit Roztoka - Kryształ Stronie Śląskie
Trojan Lądek Zdrój - Zjednoczeni Żarów
Zamek Kamieniec Ząbkowicki - Orzeł Lubawka
Nysa Kłodzko - Venus Nowice
Grom Witków - Włókniarz Kudowa Zdrój
Sparta Ziębice - Skałki Stolec
Dabro Bau Makowice - Zdrój Jedlina Zdrój

Statystyki drużyny

ZDRÓJ NA FACEBOOKU

Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców Klubu Sportowego "Zdrój" Jedlina-Zdrój do odwiedzania profilu Zielono-Czerwonych na Facebooku.
 
Wystarczy po prostu kliknąć
"Lubię To".