W spotkaniu zaległej, 16 kolejki I grupy wałbrzyskiej Klasy A, które zostało rozegrane w czwartek, 30 maja 2013 roku Zdrój Jedlina-Zdrój uległ w Pszennie miejscowemu Cukrownikowi 0:4. Czytaj "więcej>>".
Zdrój pojechał do Pszenna bez dwójki podstawowych obrońców i dopiero z trzecim, szesnastoletnim bramkarzem. Mimo to od początku meczu to Zielono-Czerwoni byli stroną dominującą i w pierwszym kwadransie mogli spokojnie zdobyć przynajmniej jedną bramkę. Później do głosu zaczęli dochodzić wyżej notowani rywale, jednak ich strzały były albo niecelne, albo spokojnie łapał je golkiper jedlinian, Łukasz Gut, dla którego był to pierwszy mecz ligowy, który zaczął od początku. W 33 minucie Sergiusz Wójcik w nieprawidłowy sposób powstrzymał w polu karnym zawodnika miejscowych, a sędział główny bez wahania podyktował rzut karny. Do piłki podszedł zawodnik Cukrownika, jednak jego strzał w bardzo dobrym stylu obronił nasz debiutujący bramkarz. Do przerwy Zdrój mógł jeszcze pokusić się o zdobycia gola, ale drużyny schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie.
Od początku drugiej części gry coraz lepiej zaczęli sobie poczynać zawodnicy z Pszenna, jednak do 56 minuty wynik nie ulegał zmianie. Wtedy to w ciągu zaledwie trzech minut nasza drużyna zaliczyła bardzo ciężki nokaut, kiedy to gospodarze w 57, 59 i 60 minucie zdobyli trzy gole. Przy wszystkich bramkach zawodnicy drużyny Cukrownika wychodzili sam na sam z bramkarzem, który w tych sytuacjach nie mógł wiele zrobić. Po szybko zdobytych golach miejscowi zaczęli szanować piłkę i długimi fragmentami wymieniali ją między sobą. Zdrój w tym czasie starał się odbierać futbolówkę i stwarzać sobie sytacjie bramkowe. Najbliżej umieszczenia piłki w siatce gospodarzy było po stałych fragmentach gry, jednak strzały było albo niecelne, albo parowane przez bramkarza Cukrownika. Kiedy do końca meczu zostało mniej niż 10 minut dostaliśmy kolejny cios i przegrywaliśmy już 0:4. Do końca spotkania obie drużyny rozgrywały piłkę w środkowej części boiska, a bramek już nie oglądaliśmy. Ostatecznie Zdrój Jedlina-Zdrój przegrał z jednym z kandydatów do awansu do Klasy Okręgowej, zespołem Cukrownika Pszenno 0:4.
Podsumowując to spotkanie, można uznać, że nasz zespół nie był dużo słabszy od przeciwnika. Cukrownik, jeśli myśli o awansie, to na pewno jego gra nie powala na kolana. Jak wyglądał by ten mecz, gdybyśmy przystąpili do niego w optymalnym składzie? Tego się już nie dowiemy, możemy tylko gdybać. Drużyna z Pszenna pozostaje dalej w grze o awans, a my możemy się skupić na kolejnych meczach. Na pewno na duże słowa uznania zasługuje nasz młody bramkarz, Łukasz Gut, który bardzo dobrze zaprezentował się w tym meczu, mimo puszczonych aż 4 bramek. Szkoda, że nie udało się przywieść chociaż punktu z ciężkiego terenu. Teraz powinno być już tylko lepiej. Do końca pozostały nam cztery mecze, w których jak najbardziej należy powalczyć o korzystne wyniki. Najbliższy z nich już w najbliższą niedzielę. Zdrój pojedzie do Boleścina, gdzie zmierzy się z walcząca o utrzymanie Rawą. Serdecznie zapraszamy na ren mecz.
CUKROWNIK Pszenno – ZDRÓJ Jedlina-Zdrój 4:0 (0:0)
1:0 57’ Wojciech Ciuba
2:0 59’ Mariusz Kutela
3:0 60’ Wojciech Ciuba
4:0 81’ Wojciech Ciuba
Cukrownik: Kamil Wasilewski – Marcin Gryka, Arkadiusz Perełka, Mateusz Kozłowski – Mariusz Rymsza (46’ Tomasz Urbańczyk), Bartosz Bobrowski, Mateusz Matuła, Łukasz Wolański (78’ Krzysztof Pawlak), Paweł Mozol – Mariusz Kutela (70’ Dominik Wojsław), Wojciech Ciuba
Zdrój: Łukasz Gut – Marcin Kaczmarek (46’ Michał Warszczuk), Paweł Sajdak, Bartosz Chabrowski, Piotr Siara – Sergiusz Wójcik (70’ Hubert Maciejewski), Mateusz Kubowicz, Grzegorz Plinta (63’ Ireneusz Włochowicz), Maciej Piwoński, Rafał Chabrowski – Piotr Kałoń
Sędzia Główny – Pan Radosław Bielak (Kolegium Sędziów – Świdnica)