Za nami już 29 z 30 kolejek obecnie trwającego sezonu. Przedostatnia seria gier przyniosła tylko jedno z trzech rozstrzygnięć. Nie wyjaśniła się sprawa awansu, ale spadku. Pierwszym spadkowiczem została drużyna Zagłębia Wałbrzych. W dalszym ciągu czekamy na drugą drużynę, która pożegna się z naszą ligą, oraz oczywiście na szczęśliwców, którzy nowy sezon rozpoczną w wałbrzyskiej Klasie Okręgowej. Czytaj "więcej>>".
CUKROWNIK Pszenno - BIAŁY ORZEŁ Mieroszów 1:0
Gospodarze dalej zostają w grze o awans. Cukrownik musiał się sporo namęczyć, ale ostatecznie pokonał dobrze spisującego się na wiosnę Biało Orła Mieroszów. Przed ekipą z Pszenna ostatni mecz, w którym pojadą do Kłaczyny i będą zdecydowanym faworytem w spotkaniu z miejscową Nysą. Jednak, żeby drużyna z pod Świdnicy mogła otworzyć szampany, musi liczyć na stratę punktów przez drużynę Skalnika. Biały Orzeł w ostatniej kolejce zagra u siebie z Zielonymi Mrowiny i ma dużą szansę na zakończenie sezonu zwycięstwem.
CZARNI Wałbrzych - NYSA Kłaczyna 0:1
Mała niespodzianka na obiekcie przy Ulicy Wrocławskiej w Wałbrzychu. Czarni, choć spisywali się w rundzie wiosennej fatalnie, to jednak byli faworytem w meczu z walczącą jeszcze o ligowy byt Nysą Kłaczyna. Goście z Gminy Dobromierz przypieczętowali swoje utrzymanie, co Nysa, jako beniaminek może uznać za sukces. Drużyna gospodarzy w ostatniej kolejce przyjedzie do Jedliny-Zdroju, a Nysa u siebie zagra z Cukrownikiem Pszenno. Mecz Czarnych z naszym Zdrojem może być ostatnim oficjalnym meczem tego zespołu z historii, ponieważ podopieczni Marka Żamojcina z powodu bardzo poważnych kłopotów finansowych planują połączyć się z Zagłębiem Wałbrzych.
ZAGŁĘBIE Wałbrzych - VICTORIA II Świebodzice 2:4
Po meczu nadzieja na utrzymanie w zespole Zagłębia prysła niczym bańka mydlana. Drużyna z Białego Kamienia do przerwy grała jak równy z równym z niżej klasyfikowaną przed tym meczem Victorią II. Po zmianie stron jednak wałbrzyszanie nie mieli żadnych argumentów i polegli, czym niestety zakończyli swoją przygodę z Klasą A, która trwała trzy sezony. Przed popularnymi Thoreziakami ostatni mecz w Dziećmorowicach i pożegnanie z tą klasą rozgrywkową. Nawet w przypadku fuzji z Czarnymi będzie to ostatnie w historii spotkanie drużyny w Klasie A, ponieważ jeśli obie drużyny się połączą to w przyszłym sezonie w naszej lidze będzie grała drużyna o nazwie Zagłębie/Czarni Wałbrzych. Victoria ma jeszcze cień szansy na utrzymanie swoich rezerw w lidze, ale musi w ostatniej kolejce pokonać u siebie Górnika Gorce i liczyć na przegraną Venusa Nowice, lub Zielonych Mrowiny, bo w przypadku gdy świebodziczanie wygrają, a drużyny z Nowic i Mrowin choćby zremisują to właśnie podopieczni poważnie kontuzjowanego w meczu z Zagłębiem Przemysława Satyły nowy sezon rozpoczną w Klasie B. Trenerowi rezerw Victorii oczywiście życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
RAWA Boleścin - SUDETY Dziećmorowice 1:7
Na drogę zwycięstw wrócił zespół Jarosława Kocana. Dziecmorowiczanie po dwóch porażkach z rzędu tym razem nie dali najmniejszych szans Rawie Boleścin. Gospodarze, którzy przystępowali do tego spotkania tym razem nie zagrożeni degradacją i bez noża na gardle nie byli w stanie przeciwstawić się drużynie z Gminy Walim. Rawa w ostatniej kolejce jedzie do wciąż mającego szanse na promocję do wyższej klasy rozgrywkowej Gwarka Wałbrzych, a Sudety zagrają u siebie ze świeżo upieczonym spadkowiczem, a więc wałbrzyskim Zagłębiem.
GRANIT Roztoka - GWAREK Wałbrzych 2:4
W Roztoce liczyli jeszcze na miejsce na podium, ale Gwarek rozwiał nadzieje miejscowych i ograł ich dwoma bramkami. Granit w tym meczu nie przypominał ekipy, która tydzień temu rozbiła w Dziećmorowicach miejscowe Sudety, a goście z Wałbrzycha znowu zaczęli przypominać drużynę, która walczy o awans. Granit w ostatniej kolejce pojedzie do Gorc, gdzie zmierzy się z grającym tam w roli gospodarza głównym pretendentem do awansu, a więc Skalnikiem Czarny Bór, a Gwarek u siebie zmierzy się z Rawą Boleścin i jeśli wygra będzie nasłuchiwał wyników Skalnika i Cukrownika, bo tylko ich porażki dają ekipie z wałbrzyskiej Dzielnicy Podgórze awans do Klasy Okręgowej.
WŁÓKNIARZ Głuszyca - SKALNIK Czarny Bór 1:2
Kolejny krok milowy w drodze do wałbrzyskiej Klasy Okręgowej zrobił Skalnik Czarny Bór, który tym razem ograł w Głuszycy coraz lepiej spisującego się Włókniarza. Nasz lokalny rywal, choć przegrywał już 2:0 to zdołał zdobyć bramkę kontaktową, jednak wyrównać się nie udało. Mimo porażki widać, że w głuszycy kryzys już zażegnany i kibice głuszyckiej drużyny mogą z optymizmem czekać na sezon 2013/2014. Z kolei jeśli chodzi o Zdzisława Pyrdoła i spółkę, to są oni już bardzo blisko mety z napisem awans. Żeby w Czarnym Borze mogli otwierać szampany Skalnik musi po prostu wygrać w ostatnim mecze z Granitem Roztoka. W przypadku remisu, lub nawet przegranej czarnoborzanie dalej mogą liczyć na promocję do wyższej klasy rozgrywkowej, ale Cukrownik z Gwarkiem również muszą stracić punkty.
ZIELONI Mrowiny - VENUS Nowice 1:4
Venus dosyć pewnie ograł w Mrowinach miejscowy zespół Zielonych. Tym zwycięstwem nowiczanie zepchnęli na przedostatnie miejsce drużynę z pod Żarowa. Aby obie ekipy mogły w przyszłym sezonie grać w Klasie A potrzebują przynajmniej remisów w ostatniej serii gier. Zieloni zagrają w Mieroszowie, a Venus u siebie podejmować będzie Włókniarza Głuszyca. Oczywiście porażka też może dać utrzymanie, ale tylko w przypadku, jeśli rezerwy świebodzickiej Victorii nie wygrają swojego ostatniego spotkania.