Za nami 24 kolejka rozgrywek o mistrzostwo I grupy wałbrzyskiej Klasy A. Wydarzeniem tej serii gier było pierwsze w tym roku, odniesione na boisku zwycięstwo Nysy Kłaczyna. W czołówce nasz Zdrój powiększył już do 9 punktów przewagę nad Czarnymi Wałbrzych. Dalej Sudety Dziećmorowice i Grom Witków, które to tracą do nas kolejno 10 i 11 oczek. W strefie spadkowej drobna zmiana. Nysa Kłaczyna zamieniła się miejscami z Tęczą Bolesławice i teraz ta druga drużyna zajmuje ostatnie miejsce. Miniona seria gier przyniosła 41 bramek. Pięciokrotnie wygrywali gospodarze, a dwa razy goście. Padł również jeden remis. Czytaj „więcej>>”.
GÓRNIK Gorce – CZARNI Wałbrzych 1:1
W spotkaniu walczącego o utrzymanie Górnika z walczącymi o awans Czarnymi podział punktów. Trzeba uczciwie przyznać, że wynik 1:1 jest jak najbardziej zasłużony. Mecz ten po raz kolejny pokazuje, że grający fenomenalnie na własnym terenie wałbrzyszanie w praktyce bardzo kiepsko wyglądają na wyjazdach. Po tym meczu drużyna z Gorc utrzymała swoje miejsce z przewagą 7 punktów nad zagrożoną strefą, a strata Czarnych do lidera wzrosła do 9 punktów, jednak podopieczni Marka Żamojcina utrzymali fotel wicelidera. W następnej kolejce Górnik pojedzie na ciężki teren do Roztoki, przed Czarnymi kolejny wyjazd. Tym razem zajmujący 2 miejsce zespół z Wałbrzycha pojedzie do Mieroszowa.
UNIA Jaroszów – BIAŁY ORZEŁ Mieroszów 3:1
Mała niespodzianka w Jaroszowie, gdzie słabo spisująca się ostatnio miejscowa Unia pokonała Białego Orła. Samo spotkanie to dobre zawody ze wskazaniem na gospodarzy, którzy ostatecznie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Unia po tym meczu awansowała na 10 miejsce, a zespół z Mieroszowa, który przegrał już trzecie spotkanie z rzędu mimo że zachował swoją pozycję, to jego strata do czołówki jest już znaczna. W 25 serii spotkań Unia zmierzy się w Wałbrzychu z Gwarkiem, a Biały Orzeł będzie miał okazję aby się przełamać, bo do Mieroszowa przyjadą bardzo słabo grający na obcych boiskach Czarni.
KS Walim – GWAREK Wałbrzych 6:1
Piękny sen walimskiego Klubu Sportowego trwa w najlepsze. Po 5:1 z Czarnymi i 4:3 z Białym Orłem tym razem zespół z Walimia rozgromił u siebie Gwarka 6:1. Spotkanie było jednostronnym widowiskiem. Po tym wysokim zwycięstwie zespół z Walimia ponownie puka do górnej połówki tabeli, a Gwarek spadł o jedno miejsce. Teraz na Walim czeka mecz z ostatnią w tabeli Tęczą Bolesławice, a Gwarek u siebie zmierzy się z następnym beniaminkiem. Na Stadion przy Ulicy Jagiellońskiej w Wałbrzychu przyjedzie Unia Jaroszów.
SUDETY Dziećmorowice – TĘCZA Bolesławice 4:0
Do Dziećmorowic przyjechała walcząca o utrzymanie Tęcza Bolesławice i nie sprostała gospodarzom przegrywając aż 0:4. Sudety wygrały w sposób łatwy, a przede wszystkim zdecydowany i teraz tracą do wicelidera tylko punkcik. Tęcza z kolei przy równoczesnym zwycięstwie Nysy spadła na ostatnie miejsce w tabeli. W kolejnej odsłonie naszej ligi przed Sudetami wyjazd do Kłaczyny, a Tęcza u siebie poszuka punktów w starciu z Walimiem.
VENUS Nowice – NYSA Kłaczyna 0:3
Pierwsze zwycięstwo Nysy w tym roku na zielonej murawie stało się faktem. Zespół z Gminy Dobromierz wygrał dosyć gładko w Nowicach, z dość dobrze punktującym w tym roku Venusem. Zespół z Gminy Jaworzyna Śląską zajmuje ostatnie miejsce w górnej połowie tabeli, a Nysa jest już na przed ostatnim miejscu i do bezpiecznej lokaty traci już tylko 2 oczka. W następnej kolejce Venus pojedzie do Głuszycy, a Nysa u siebie powalczy z trzecią siłą naszej ligi, a więc Sudetami Dziećmorowice.
GROM Witków – WŁÓKNIARZ Głuszyca 6:2
Łatwo, lekko i przyjemnie. Tak w skrócie można opisać to spotkanie, jeśli patrzymy okiem osoby związanej w Gromem. Choć, do przerwy było trochę nerwów i najpierw to przyjezdni prowadzili 1:0 a przed przerwą zdołali doprowadzić do remisu 2:2 to w drugiej części gry miejscowi spokojnie wypunktowali rywala. Grom po tym spotkaniu awansował tuż za ligowe podium, a Włókniarz utrzymał się na 12 miejscu. Teraz przed zespołem z Witkowa wyjazd do Mrowin, a Włókniarz u siebie zagra z Venusem Nowice.
CUKROWNIK Pszenno – ZIELONI Mrowiny 6:3
Aż 9 bramek zobaczyli kibice zgromadzeni na obiekcie w Pszennie, gdzie miejscowy Cukrownik ograł Zielonych z Mrowin w stosunku 6:3. Samo spotkanie to tak zwany radosny futbol i akcja za akcję. Ostatecznie lepszą skutecznością popisali się gospodarze tego pojedynku i zasłużenie wygrali. Zespół z okolic Świdnicy awansował po tym meczu na 5 miejsce, a Zieloni, mimo że są jeszcze na bezpiecznej pozycji, to ich przewaga nad przedostatnią w tym momencie Nysą wynosi 2 punkty. Przed Cukrownikiem teraz wyjazd do Jedliny-Zdroju, na mecz z naszym Klubem Sportowym, a Zieloni u siebie zmierzą się z Gromem Witków.