Klub Sportowy "Zdrój" Jedlina-Zdrój - strona nieoficjalna

Zdrój rozpoczął spotkanie od huraganowych ataków na bramkę Jokera, grający z „górki” piłkarze z Jedliny-Zdroju w pierwszych 20 minutach meczu zmarnowali przynajmniej 5 stuprocentowych sytuacji. Warto wspomnieć, iż już w 4 minucie meczu naciągnięcia jednego z mięśni doznał Edward Nowak, a w 6 minucie w jego miejsce na placu gry pojawił się Rafał Chabrowski. Zawodnikowi Zdroju życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia. Wróćmy jednak do wydarzeń, które miały miejsce na placu gry. Zdrój atakował, a Joker próbował wyprowadzać kontry, z których jednak nic nie wychodziło. W 25 minucie spotkania sam na sam z młodym bramkarzem gospodarzy znalazł się Marcin Chabrowski, jednak uderzył prosto w niego, w odpowiednim miejscu znalazł się natomiast Ireneusz Włochowski i po przyjęciu piłki wyprowadził Zdrój na prowadzenie. Minutę po wznowieniu gry miała miejsce kluczowa sytuacja w pierwszej połowie zawodów, piłkarza Jokera ostro zaatakował Marcina Chabrowskiego, za co otrzymał czerwoną kartkę. Przewaga Zdroju rosła, Joker w dalszym ciągu starał się wychodzić z kontrami, jednak nic nie wychodziło z poczynań zawodników z Jaczkowa. 4 minuty przed końcem pierwszej połowy Ireneusz Włochowski znalazł się przed bramkarzem Jokera i mocno uderzył, po czym mógł się cieszyć ze swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie i Zdrój pewnie prowadził 2:0. Po zmianie stron obraz gry nie ulegał zmianie, ale grający w dziesiątkę, a do tego z „górki” gospodarze stwarzali sobie coraz to lepsze sytuacje pod bramką Mieczysława Forysia. Mimo ataków Jokera już w 56 minucie meczu wynik zmienił się na 3:0 dla Zdroju, a hattricka skompletował Ireneusz Włochowski. Mimo wysokiego prowadzenia ambitni gracze gospodarzy już 3 minuty później strzelili jak się okazało honorową bramkę. Gracz Jokera oddał uderzenie z około 25 metrów i bramkarz jedlińskiej drużyny musiał wyciągać piłkę z siatki. Po wznowieniu gry Zdrój od razu rozmontował linię defensywy jaczkowian i Marcin Chabrowski zdobył czwartą bramkę dla jedlinian. Po bramce na 4:1 Zdrój dalej atakował, ale nic z nich nie wychodziło i wynik nie ulegał zmianie. W 71 minucie zawodnicy gospodarzy, którzy nie zgadzali się z decyzją sędziego zaczęli używać w stosunku do niego obraźliwych słów, co zakończyło się dwoma czerwonymi kartonikami, a oznaczało to że Joker będzie musiał radzić sobie teraz tylko w ośmioosobowym składzie. W 75 minucie Marcin Kaczmarek pojawił się na murawie w miejsce Wojciecha Marciniaka, a już 2 minut później dostał na czyste pole piłkę i po pokonaniu z nią około 30 metrów i uderzeniu w krótki róg mógł cieszyć się ze zdobytej bramki. W 78 minucie następuje ostatnia zmiana w naszym zespole, w miejsce Radosława Kwiatkowskiego pojawia się Paweł Rieb. Do końca spotkania wynik już nie uległ zmianie i zawodnicy i kibice Zdroju, których pojawiło się w Jaczkowie około 15 osób mogli cieszyć się z kolejnego ligowego zwycięstwa, które może nam pomóc w walce o wicemistrzostwo wałbrzyskiej Klasy B.

JOKER Jaczków - ZDRÓJ Jedlina-Zdrój 1:5 (0:2)
0:1 25' Ireneusz Włochowski
0:2 41' Ireneusz Włochowski
0:3 56' Ireneusz Włochowski
1:3 59' ----- ----------
1:4 60' Marcin Chabrowski
1:5 77' Marcin Kaczmarek

Zdrój: Mieczysław Foryś - Sebastian Łuszczyk, Michał Warszczuk, Arkadiusz Kacprzak, Radosław Kwiatkowski (78’ Paweł Rieb) - Wojciech Marciniak (75’ Marcin Kaczmarek), Maciej Kulpa, Edward Nowak (6' Rafał Chabrowski), Konrad Sobieski - Ireneusz Włochowski, Marcin Chabrowski

• Komentarzy [8]
• czytano: [2058]
• DO